O czym pamiętać, łącząc herbatę z miodem?

Herbata to napój znany od setek tysięcy lat, którego sława wciąż nie mija. Na świecie są zwolennicy picia jej solo, jak i grupy osób lubiących dodawać do niej różne składniki, w tym m.in. cytrynę, cynamon oraz… miód. Z pewnością przyznacie nam rację – każdy choć raz, będąc przeziębionym bądź zmagając się z osłabioną odpornością, ratował się herbatą z miodem i plasterkiem cytrusa. To przecież prawdziwa bomba witaminowa w okresie wzmożonych zachorowań na grypę. Jednak czy herbata z miodem to tak prosty w przygotowaniu napój, jak może się to wydawać? Gdzie kryje się haczyk? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć bardzo szczegółowo. Wskoczmy więc w temat miodu w herbacie!

Przestrzegaj temperatury naparu!

Na samym początku zaznaczmy najistotniejszą informację – miodu pod żadnym pozorem nie dodajemy tuż po zaparzeniu herbaty! Dlaczego? Jeśli do świeżo zaparzonej herbaty dodamy miód, nie będzie wykazywał on działania antybakteryjnego i wręcz znikną jego cechy lecznicze. A przecież nie tego chcemy! Jaka temperatura będzie z kolei odpowiednia? Uznaje się, że powinna ona wynosić poniżej 45-50 stopni Celsjusza, a optymalnie 35. Właśnie taka temperatura panuje w ulu, dlatego jest ona wręcz idealna dla zachowania cennych właściwości miodu.

Dlaczego warto pić herbatę z miodem? Wykazuje ona szereg cennych właściwości:

• wspomaga układ odpornościowy – szczególnie w czasie pierwszych jesiennych przeziębień,
• pomaga usuwać toksyny z organizmu – dzięki temu niweluje alergie, a także bóle głowy,
• rozgrzewa organizm – wpływa kojąco na zmysły i pobudza krążenie krwi,
• poprawia smak naparu – miód stanowi świetną alternatywę dla cukru.

Miód i herbata… tak czy nie?

Czy miód nadaje się do każdej herbaty? Otóż odpowiedź jest przecząca – najlepiej sprawdzi się w herbatach czarnych, bowiem zniweluje ich goryczkę, a także w zielonych, gdzie podbije ich walory smakowe. W przypadku połączenia, jakim jest ten rodzaj herbaty i miód, warto pamiętać o odpowiedniej proporcji – nie powinna być to aż tak duża dawka miodu, jak ta dodawana do herbat czarnych. Oprócz tego miód świetnie połączy się ze wszelkimi herbatami owocowymi, gdzie podbije słodycz niektórych owoców i stworzy wyjątkową kompozycję smakową. Miodu nie powinno się jednak dodawać do herbat białych, ponieważ nie współgrają dobrze one ze smakiem naszego „płynnego złota”. Niezbyt dobrą decyzją będzie też połączenie miodu z herbatą Rooibos, ponieważ sama w sobie posiada ona delikatnie miodowy posmak, a dodatkowa porcja substancji słodzącej mogłaby mieć wpływ na zbyt intensywny aromat miodu. Trzymamy się bowiem zasady im mniej, tym lepiej!

Zanim łyżeczka miodu wyląduje w naszej herbacie, spójrzmy na słoiczek – najlepiej wykorzystywać wyłącznie miody naturalne pochodzące ze sprawdzonych, ekologicznych i rodzimych pasiek. Tylko wtedy mamy pewność, że posiadają one wszystkie cenne składniki, a nie tylko są zwykłymi słodzidłami. Mamy nadzieję, że nasza przeprawa przez herbaciano-miodową rzekę przypadła Wam do gustu. To co, szklanka herbaty z miodem w dłoń – zdrówko!